Nelma zanurzyła wiosło w czarnej tafli wody i odepchnęła się od brzegu. Śmieciowa tratwa wpłynęła bezszelestnie w smog Strefy. Był tak gęsty, że zdawało się, iż łódź unosi się wśród białej nicości. Nelma ponownie zanurzyła wiosło. Czuwający na dziobie Victon nagle wykonał dłonią ostrzegawczy gest. Coś usłyszał, a przynajmniej tak mu się zdawało. Nelma uniosła... [click here for more]